szatanica2
PREZES ROKU III
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pon 15:55, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
TEZA 34
Personalizm tomistyczny Jana Pawła II.
Dla Wojtyły "personalizm nie tyle oznacza jakąś teorię osoby czy też teoretyczną naukę o sobie. Posiada on znaczenie w dużej mierze praktyczne i etyczne - chodzi o osobę jako podmiot i przedmiot działania, jako podmiot uprawnień (...)".
Personalizm Jana Pawła II scala dwa typy filozofii: filozofię bytu w ujęciu arystotelesowsko - tomistycznym i filozofię świadomości w ujęciu fenomenologicznym głównie schelerowskim. Tomizm jest tutaj sposobem na analizę bytu i jego istnienia, zaś fenomenologia akcentuje przeżycia i doświadczenia wewnętrzne.
Święty Tomasz z Akwinu odwoływał się do Arystotelesa i świętego Augustyna. Podstawowym nurtem w tomizmie jest ontologia, która omawia prawa rządzące każdym bytem. Cechą tej filozofii jest realizm, polegający na uznaniu, że poznawanie polega na przyswojeniu sobie rzeczywistości istniejącej poza świadomością, a nie na wytwarzaniu tego, co człowiek poznaje. Zdaniem tomistów wszystkie byty są poznawalne na drodze poznania zmysłowego lub umysłowego. Kolejne twierdzenie tomizmu to pluralizm: rzeczywistość składa się z wielu bytów realnie różnych, a nie z jednego (jak uznają moniści) lub Boga (jak twierdzą panteiści). Tomizm jest filozofią teistyczną, co oznacza, że według niego Bóg jest poznawalny a stosunek człowieka do Boga może być rozumnym. Cechą tomizmu jest także hylemorfizm, czyli uznanie, iż człowiek składa się z dwóch czynników: treści i tworzywa. Tworzywo jest podłożem w którym treść występuje, treść zaś tym, co tworzywo określa.
Według Innocentego Bocheńskiego personalizm tomizmu polega na dostrzeżeniu istoty społecznej człowieka. Dobro wspólne jest tutaj nierozerwalnie związane z duchowym i materialnym dobrem indywidualnym jednostki. Społeczeństwo jest zatem naturą człowieczeństwa, a nie "umową społeczną". Wojtyła podkreśla, że święty Tomasz posługuje się pojęciem osoby. Dla niego człowiek to jednostka natury rozumnej, byt wolny i zdolny do wszelkich działań. Osoba realizować ma się tutaj przez myślenie, którego istotą jest twórczość ale przede wszystkim przez miłość, której jest podmiotem i przedmiotem.
W sferze antropologii filozoficznej, której przedmiotem badań jest człowiek, Wojtyła jak inni personaliści odwołuje się do złożoności osoby ludzkiej. Odrzuca on zarówno koncepcje materialistyczne, jak i spirytualistyczne. Człowiek nie jest dla niego tylko organizmem cielesnym, ani tylko duchem. Ta opozycja wobec absolutyzacji materii i ducha kieruje Wojtyłę w kierunku realistycznej koncepcji człowieka wypracowanej przez klasyczny nurt filozofii bytu czyli wspomniany wcześniej tomizm. W swojej antropologii Wojtyła podkreśla także rzeczywistość duszy ludzkiej i jej nieśmiertelność. Osoba jest dla niego przede wszystkim substancją tzn. bytem, którego istocie przysługuje istnienie w sobie. Jest substancją natury rozumnej, zdolnej do poznania umysłowego i porządkowania rzeczywistości.
Dla Wojtyły "Osoba - to ktoś. Człowiek jest osobą z natury (...) i z natury też przysługuje mu podmiotowość właściwa sobie". Człowiek jest tutaj zarówno sprawcą, jak i podmiotem przeżywającym swoją działalność. Do tego w swojej pracy doktorskiej zauważył, że skoro Bóg i człowiek są osobami nie wolno nigdy mówić o osobie, jakby była rzeczą; nie można też redukować jej do zbioru zjawisk emocjonalnych. Jedność człowieka (jego duszy i ciała) i tożsamość jako podmiotu jest możliwa dzięki jego transcendencji. Odkrywa się ona właśnie w czynach i w podmiotowym samostanowieniu, które są "ponad" jako "przekraczanie siebie". Cechą człowieka jako osoby jest świadomość, co oznacza, że człowiek jest podmiotem świadomym siebie i zarazem realizującym siebie, spełniającym się w świadomym działaniu. Kolejną cechą człowieka jest doświadczenie, zaś doświadczalne poznanie osoby wskazuje na bezpośredniość samego poznania.
Przy doświadczeniu odwołuje się Wojtyła do wolności. Człowiek jako osoba sam siebie posiada i sam sobie panuje, ale też sam za siebie i przed sobą odpowiada. Istotą tej wolności jest samostanowienie, dzięki której człowiek przeżywa to, że jest osobą, i to, że jest podmiotem. W tym działaniu człowiek "wspólnie z innymi" ujawnia nowy wymiar siebie jako osoby zwany "uczestnictwem". Na gruncie społecznym podkreśla się tutaj, że w relacji "ja - ty" istnieje też odpowiedzialność osoby za osobę.
Do najważniejszych dzieł personalistycznych Wojtyły należy "Osoba i czyn" z 1969 roku. Badacze podkreślają znaczenie tego dzieła dla zrozumienia całego nauczania Jana Pawła II. Czynem dla Wojtyły jest świadome działanie człowieka, które jest wyrażaniem świadomości. Człowiek jest tutaj podmiotem działania, zaś to działanie jest stawaniem się człowieka. W ten sposób człowiek cały czas kształtuje się i przekształca. W wyrażaniu się w czynie i transcendencji podstawowym aspektem jest wola jako właściwość osoby unaoczniona w samoposiadaniu, samopanowaniu wreszcie samostanowieniu. Wolę definiuje Wojtyła jako władzę wolności osoby.
Kluczowe dla rozważań antropologii pedagogicznej są twierdzenia dotyczące problemu dobra i zła moralnego. Dla Wojtyły człowiek staje się "kimś" i "jakimś" przez swoje czyny czyli działanie świadome. Owocem tego jest właśnie moralność jako "najściślejsza egzystencjalna rzeczywistość związana z osobą jako właściwym sobie podmiotem". Człowiek przez swe czyny staje się dobry lub zły moralnie, co nie oznacza, że jest dobrym lub złym człowiekiem. To stawanie się - najściślej związane z osobą, przesądza o realistycznym charakterze samego dobra lub zła. Moralność jest tą rzeczywistością, która wchodzi w rzeczywistość ludzkich czynów, związanych z naturą podmiotu czyli człowieczeństwem, jak i z faktem, że jest on osobą. W aspekcie pedagogicznym autor zauważa, że "rozumienie celów wychowania wychodzące od "widzenia człowieka w kategoriach somato - psychicznych" z pominięciem jego strony "której na imię osoba" musi prowadzić do wychowania niepełnego, które (...) nie może być w pełni humanistyczne".
W "Miłość i odpowiedzialność" Wojtyła podkreśla, iż każda osoba jest podmiotem myślącym i zdolnym do samostanowienia, a więc może sama określać swe cele. "Tym się tłumaczy również sens wychowania dzieci, jak też wzajemnego wychowywania się ludzi; chodzi (...) o szukanie celów prawdziwych (...) oraz znajdowanie i pokazywanie dróg do ich realizacji". Dodaje jednak, że nigdy nie wolno traktować osoby, jako środka do celu, zwłaszcza jeśli chodzi o małe dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|